Lista aktualności Lista aktualności

Klapanie, Trelowanie, Korkowanie i Szlifowanie

       W najdzikszych ostępach Nadleśnictwa Józefów, gdzie ludzka stopa rzadko  bywa, wybrzmiewa ta piękna pieśń składająca się z czterech części. Wykonawcą jest oczywiście  Głuszec. Przełom marca i kwietnia to wyjątkowy okres w życiu tych ptaków. Wtedy bowiem odbywa się ich coroczny rytuał zwany ,,Tokami”. Głuszce na tokowisko, czyli miejsce gdzie odbywają się miłosne zaloty, zalatują wieczorem i z głośnym trzepotem skrzydeł zajmują drzewa, z których następnego dnia rozpoczną widowiskowy popis przed kurkami. Samce o świcie, a niekiedy także nocą, rozpoczynają swą miłosną pieśń prezentując w ten sposób swoje wdzięki przed samicami. Następnie skoro świt spływają na ziemię, gdzie kontynuują koncert. By jeszcze bardziej przypodobać się głuszkom między kolejnymi zwrotkami podlatują. Bardzo często zdarza się, że między dwoma tokującymi osobnikami dochodzi do potyczki, kiedy to koguty uderzają się delikatnie dziobami, która może przerodzić się w bardzo widowiskową bitwę. Podczas bitwy koguty uderzają się nawzajem rozpostartymi skrzydłami. Uderzenia skrzydeł są bardzo mocne, tym samym wydają bardzo głośne odgłosy. Mało tego, przeciwnicy wyrywają sobie nawzajem pióra dziobiąc przeciwnika np. w szyję. Zwycięzcą jest tylko jeden osobnik. Po ciężkiej walce przegrany odchodzi, a triumfator zaznacza swój teren tokowiska z wielką dumą. Arenę widowiskową wypełniają kurki. Zalatują one kilka razy i obserwują dokładnie koguty i ich potyczki. Wybierają jednego, któremu pozwolą odbyć kopulację. W tym roku w ramach projektu ,,Restytucja i czynna ochrona głuszca w Puszczy Solskiej” na tokowisku w specjalnych czatowniach spędziliśmy wiele godzin. Dzięki temu mogliśmy być w centrum tokowiska i jeszcze bardziej poznać ten gatunek. Emocje sięgały zenitu. Pracownik terenowy zajmujący się głuszcami w ramach projektu znalazł na tokowisku szczątki koguta który padł łupem drapieżnika. Niestety w porównaniu z poprzednim rokiem tokowisko było słabsze. Miejmy nadzieje że na ten fakt miała wpływ wczesna wiosna a nie spadek liczebności populacji. 

 

Autor: Grzegorz Mach